Czy wiedziałeś?

Co unosi się w wodzie?

Jan Marcin Węsławski


Staw w lesie (Fot. Joanna Przytarska)
To co pływa a to co się unosi to dwie różne sprawy.
Pamiętajmy, pływają ryby, żaby, duże skorupiaki, natomiast drobne organizmy zwane planktonem nie potrafią się przeciwstawić prądowi wody i są przez wodę unoszone. To jednak zależy od jakości naszego wzroku, jeżeli poprawimy go patrząc przez mikroskop okaże się, że w kropi wody miniaturowe organizmy pływają aż miło, machają odnóżami, wiosłują czułkami albo wachlują się rzęskami i w swoim miniaturowym świecie przenoszą się błyskawicznie z miejsca na miejsce. Pomiędzy nimi są jednak też rzeczywiście bezwolnie unoszące się wodzie cząstki – martwe szczątki organizmów, miniaturowe okruchy piasku i najmniejsze ze wszystkich - blaszki mineralne. To właśnie prawdziwe zawiesiny, ważny składnik wody, który decyduje m.in. o jej kolorze, przeźroczystości, smaku, zdrowotności. Wiedza o tym ile i jakie zawiesiny są w wodzie jest ważna, bo niektóre z wodnych organizmów odżywiają się filtrując wodę z zawiesin, inne oczekują na dnie, aż zawiesina opadnie i wyjadają organiczne cząstki, jeszcze inne korzystają z zawiesin jako schronienia (wystarczy zobaczyć ile miniaturowych organizmów kryje się pod leżącym na dnie martwym liściem). Wszystkie wodne mikroorganizmy, które potrzebują światła słonecznego do życia (miniaturowe rośliny i glony) zależą od zawiesin, bo unoszące się w wodzie drobiny zasłaniają światło. Wprawdzie zwykle zawiesin w wodzie nie jest bardzo dużo – w małym leśnym potoku to kilkanaście miligramów na litr, ale jeżeli policzy się ile wody przepływa w takim strumyku i pomnoży przez zawartość zawiesin w litrze, okazuje się, że w ciągu roku zbierają się tego dziesiątki ton.

Badanie ilości zawiesiny (Fot. Lech Kotwicki)
Z tego widać jak wiele materii krąży dzięki wodzie w przyrodzie i jak ogromne ilości materii muszą być rozprowadzane i rozkładane przez bakterie. W dużych zbiornikach wodnych – w morzu i w jeziorach, bada się przy pomocy zdjęć satelitarnych – z kosmosu widać jak zmienia się kolor wody w zależności od tego ile i jakie zawiesiny w nim występują. Żółty kolor oznacza spływ cząstek gleby z lądu, zielony rozmnażające się masowo glony, ciemno-niebieski to czysta woda z minimalną ilością domieszek. Takie zdjęcia pozwalają ocenić jak dużo materii organicznej produkują morskie mikroorganizmy, ile gleby wynoszą do morza wielkie rzeki, czy ile zmielonych na pył skał wpada do morza z rzekami z topiących się lodowców. Poza zdjęciami z Kosmosu, prostą metodą badania przeźroczystości wody jest używany od ponad stu lat Krążek Secchiego – biała płytka o średnicy 30cm, którą opuszcza się na lince z pokładu statku tak głęboko, aż zniknie z oczu obserwatora – wówczas notuje się głębokość i w ten sposób określa się jak głęboko słoneczne światło dochodzi do organizmów w toni wodnej. Małe płytkie zbiorniki nie pozwalają na używanie krążka Secchchiego i dla nich opracowano inną prostą metodę – bierzemy szklany cylinder lub rurkę plexiglasową o wysokości, co najmniej 50cm, wlewamy wodę z badanego zbiornika tak długo aż zniknie nam z oczu umieszczony na dnie rurki czarno-biały wzór.

back   home